Boże narodzenie

ten tego... niewiedziałam, gdzie to dodać.Więc dodaję tutaj Smile

Zbliżają się święta. Jak powszechnie wiadomo, jest to czas 'radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela'.
Nadchodzi 24 grudnia, późnie popołudnie bądź wieczór, wszyscy zasiadają do uroczystej kolacji... Czyż nie tak powinno być? Albo, czy tak nie jest?
Czy nie wkurzają was takie święta 'pełne komerchy'? Wchodzisz do sklepu, a przy drzwiach od początku grudnia stoi śpiewający na okrągło mikołaj [dla wtajemniczonych-wcale nie mialam na mysli tego z marko-hitu Smile

].. Od dwóch tygodni przed bożym narodzeniem w telewizji 'oglaszaja' program na wigilie, gdzie w czasie, który powinien być przeznaczony na spożywanie tej uroczystej wieczerzy, lecą 'kuszące' reklamą komedie romantyczne, i inne badziewia... U wielu ta kolacja wygląda jak codzienny, wieczorny posiłek, z innym jedynie niż zwykle 'menu'..
Co o tym sądzicie? co sądzicie o takim [ brzydko powiem..] 'zeświedczaniu' świąt?
Jak u was obchodzone są święta Bożego Narodzenia?

Temat poddaję do dyskusji..

a propos świat : "Św. Mikołaj unoszący rękę w nazistowskim geście, a poniżej życzenia przebudzenia w "Wolnej, Narodowej i Katolickiej Polsce" – takie kartki świąteczne otrzymają parlamentarzyści od organizacji nacjonalistów."

Święta nie są świętam... Wogóle idą swieta..? Jak do trzech dni nie spadnie śnieg (głupi efekt szklarniany i dziura ozonowa) to się tak nie bawie..
Wogóle to jest komercjanizacja (nie wiem czy dobrze napisałam) od siedmiu boleści... Wiecej napisze póżniej....

Marko Hicie jest Mikołaj..? Zbyd rzadko jestem w chełmie ;/