po co w ogole pielgrzymki?

nio bo dzisiaj bedac z ewe na spacerku zaczelysmy sie zastanawiac po co sa organizowane pielgrzymki... no bo... przeciez jakby komus tak naprawde zalezalo zeby gdzies pojechac to by sie sam mogl zebrac i pojechac tam... a po co chodzic x kilometrow pieszo skoro mozan wygodnie samemu dojechac... no... wiecie o co chodzi...

i tutaj pojawia sie pytanie... jaki to ma cel, do czego to sluzy i po co to jest?

prosze o odpowiedz!

+

To co ty mówisz też jest pielgrzymką.....można iść pieszo albo można jechać. U nas w parafii we wcześniejszych latach byłą organizowana pilegrzymka pieszo (dla młodego pokolenia) i autobus zawoził (dla starszego pokolenia)....w tym roku np. mężczyźni zrobili pielgrzymke rowerową do Piekar. To nie zależy czy jedziesz czy idziesz.....moim zdaniem to jest zwiazane z twoim wnętrzem, duszą tą potrzeba którą odczuwasz zeby pielgrzymować do danego miejsca.

nio ok, ale mi chodzi o takie typote pielgrzymnki... np na Jasna Gore... po kiego grzyba isc przez te 10 dni skoro mozna sobie dojechac w jeden dzien... o to mi chodzi... czy to ma jakies nawiazanie do Bibli czy jak...?

tego nie eim...ale popatrz Pan Jezus w wieku 12 lat pielgrzymował do Jerozolimy.....

no wlasnie wiem... tylko jestem ciekawa czy to ma jakies duchowe znaczenie... no wiesz... ale cos ksiedza nie ma... Sad

nio pisał ze go w tym roku go przenosza z tego co pamiętam moze to teraz..... Mam nadzieje ze szybko wróci

Moim zdaniem pielgrzymki są tak torche na wzór dorgi krzyżowej, wtedy idziemy, wiadomo jeśli się idzie na nogach pare dni to torche trudne jest, i idziemy zazwyczaj w jakiejś intencji, ja jeszcze nie byłem na pielgrzymce, ale na następny rok pójde, w intencji zdanie dobrze egzaminu po gimnazjum Smile

klero w sumie wyjaśnił... Każda pielgrzymka ma charakter pokutny.. wszystkie te trudy ofiaruje sie Bogu... Idąc, wyprasza się niezwykłe łaski... no i idzie sie też po to by dojśc do Mamy i paść przed nią krzyżem..-niesamowite uczucie...

Tak, chciałbym tokiedyś przeżyć. Jeszcze raz dziękuje księdzu Sławkowi za to żę zgodził się moderować to forum Smile

hm... a ja dziekuje za odpowiedz... czyli chodz sie na takie pielgrzymki zeby troche... hm Wink

pocierpiec w jakiejs intencji i dojsc do celu z tym darem?- ni wiem czy dobrze zrozumialam Embarassed

przeprasza Embarassed

No prawie, nic nie ma za darmo, a jesli jak Ty to nazwałaś troche pocierpisz, w tedy łączysz się z Panem Jezusem, On tak samo cierpiał,a zarazem bardzo durzo gorzej Wink

I jesli chodzi o intencje to jak już napsiałem wcześnije nic nie ma za darmo, więc ofiraujesz Bogu swe cierpienia, ja sobie myśle żę Bóg to chyba jedyna osoba która Twoje cierpienie przyjmuje jak odar? Prosze tutaj Księdze Sławka o skomentowanie tego, ponieważ nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłme Smile

tak...dobrze... Tylko Bóg potrafi przyjąć nasze cierpienie... na pielgrzymke idzie sie by pocierpieć i oddac to cierpienie Bogu i przy okzaji wybłagać łąski....odkupić winy ale przede wszystkim idzie się z Miłości ,dla Miłości i z Miłoscią!

dziekuje

klaniam sie Wam do stop Razz

gosia

Pielgrzymka to niesamowita sprawa i żeby zrozumieć, po co i dlaczego, trzeba po prostu samemu iść. Tego się nie da opowiedzieć. Ja byłam w tym roku po raz trzeci i za każdym razem inaczej te rekolekcje w drodze przeżywałam. Bo pielgrzymka to nie tylko "iście", to także konkretny program duchowy. W tym roku mieliśmy konferencje na temat Eucharystii. Idziesz na pielgrzymkę i tak naprawdę niczego nie jesteś pewnym - gdzie będziesz spał, co będziesz jadł, jaka bedzie pogoda, a przede wszystkim czy zdołasz dojść o własnych siłach. To wszystko zachęca do powierzenia się Bogu, naszemu Ojcu. Wiemy, że On idze z nami i że nas nie opuści, da nam wszystko, czego nam potrzeba. Idziemy do naszej Matki, która przecież jest wzorem zaufania Panu. A tam na Jasnej Górze (lub jakimkolwiek innym miejscu, do którego pielgrzymujemy) już tylko wielka radość, zero zmęczenia i wielki spokój Smile

.

Polecam wszystkim.

(Właśnie godzinę temu wróciłam ze spotkania popielgrzymkowego mojej grupy Very Happy

)

tylko jedno słowo mis ie wyrywa -wow. Zmiencie ten dzial na pytania do ksiadza i karmelka Razz