Jednia mówią tak, drudzy mówią nie...

Wysłany: Nie 22:39, 11 Mar 2007

Ostatnio męczy mnie strasznie taka o to sprawa:
Sprzedawanie przekopiowanych nielegalnie filmów, muzyki, gier, programów i innych rzeczy to piractwo, a zatem i kradzież... to wydawałoby się oczywsite.
Ale np. korzystanie na własny użytek z takich rzeczy, biorąc pod uwagę że koszt samego Windowsa i Office'a ponad 1000zl, a jak tu być dobrze wyedukowanym w dzisiejszym czasie bez takich podstaw. To samo muzyka płacić 40 zł bo podoba mi się jeden kawałek na kompakcie to lekka przesada... biorąc pod uwagę również to że posłucham tego 3-4 razy i potem za pare lat może.
Moim zdaniem firmy produkujące dyktują zaporowe ceny, a takie jak Microsoft wykańczają konkurencję (to fakt a nie domniemanie) która oferuje systemy operacyjne za darmo.
Prawo polskie, uważa że ściąganie na własny użytek to nic złego. W innych krajach Unii ponoć jest różnie. A jak ma się do tego prawo boskie? Ksiądz przy spowiedzi powiedział mi że sam nie wie... ale żę skoro nie mam z tego korzyści to raczej nic złego, z drugiej strony żebym nie przesadzał i nie popadał w skrajności. Czekam na wypowiedzi, przeglądałem różne strony powiązane z chrześcijaństwem i nie znalazłem jednolitej odpowiedzi

Wysłany: Pon 21:54, 12 Mar 2007

Poprawka prawo polskie uważa to za zło, przejęzyczyłem się.

Jest to dość trudny temat, bo tak na prawdę nikt chyba nie zna jednolitej, klarownej odpowiedzi. Jednak prawo polskie uznaje to za działanie złe. Według mnie jest to niestety niezgodne z Boskim nauczaniem, ponieważ jest to rodzaj kradzieży... Sam już nie wiem...

I have uploaded it for you!
[link widoczny dla zalogowanych]