Autor |
Wiadomość |
Grow |
|
|
klero |
Wysłany: Pon 19:36, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
No to taka drobna przenosnia smierci |
|
|
^Kate^ |
Wysłany: Śro 9:58, 31 Sie 2005 Temat postu: |
|
przypomina mi sie przy tym piosenka "Windą do nieba"
"Jeszcze ryżem sypną na szczęście
Gości tłum coś fałszywie odśpiewa
Złoty krążek mi wcisną na rękę
powiozą mnie windą do nieba"
takie nie na temat ale fajne..... |
|
|
klero |
Wysłany: Sob 15:46, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
No a jak, bo moje |
|
|
^Kate^ |
Wysłany: Sob 14:48, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
dobre to porównanie...... |
|
|
klero |
Wysłany: Sob 9:15, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
Masz racje Kasiu. Śmierć to nic innego, jak taka winda do Nieba, albo piekła. A życie to poprostu, świadectwo, lbo palec który ma nacisnąć guzik, albo w dół albo w góre. |
|
|
^Kate^ |
Wysłany: Nie 16:48, 21 Sie 2005 Temat postu: |
|
Życie to czas w którym szukamy Boga
Śmieć to czas w którym Go znajdujemy
Wiecznosć czas kiedy z nim przebywamy (lub Go posiadamy...nie pamietam dokładnie ) |
|
|
Cmeluś |
Wysłany: Nie 15:10, 21 Sie 2005 Temat postu: |
|
no w sumie... mysl o Sadzie Ostatecznym mnie przeraza... ale potem jestesmy juz przy Panu
a na kodzie bylo.... ehhh dzieki |
|
|
^Kate^ |
Wysłany: Śro 15:34, 17 Sie 2005 Temat postu: |
|
Ja myśle jednak zanim to coś pięknego nastąpi musi stać sie coś strasznego.
Miłego KODA |
|
|
Cmeluś |
Wysłany: Śro 7:33, 17 Sie 2005 Temat postu: |
|
hmm... nierozumiem... jak dla mnie to smierc bedzie chyba najszczesliwsza chwila w zyciu... byc tak blisko Chrystusa... to jest cudowne...
juz sie doczekac nie moge
OT
a teraz jade na KODA wiec prosze sie zamnie modlic!
EOT
gosia |
|
|
^Kate^ |
Wysłany: Wto 15:39, 16 Sie 2005 Temat postu: |
|
Taak spotkanie z Bogiem....
Mnie ostatnio czesto nachodziły myśli o śmierci....nie umiałm się ich pozbyć. Powinnismy sie że dusza człowieka pozbyła sie swej przyziemnej powłoki i idzie na spotkanie z Panem ale to też oznacza ze nie ma już jej z nami...choć zawsze będzie w naszych sercach.
Nie lubie takich tematów robi mi sie smutno i chce płakać.... |
|
|
Cmeluś |
Wysłany: Wto 15:34, 16 Sie 2005 Temat postu: smierc... czy zasniecie... to jest piekne :) |
|
nio wlasnie... taka smieszna sprawa.... sluchalam ostatnio Arki Noego- dokladni o wczoraj... i wsluchalam sie w tekst jednej piosenki... pozwole sobie przytoczyc jej fragment:
"ja nie umieram- ja tylko zasypiam!
gdy oczy otwieram Jezusa,Jezusa spotykam..."
i tak sobie pomyslalam... nie ma czegos takiego jak umieranie... jest przejscie z jednego swiata do drugiego... tak jak przechodzimy z poniedzialku na wtorek... z nocy na dzien .
i tutaj ten tekst... "ja nie umieram ja tylko zasypiam..."... gdy rano budzisz sie ze snu widzisz swiatlo Slonca... Chrystus jest Swiatloscia... smierc=spotkanie z Zbawicielem... ze Zmartwychwstalym
nio nie mowcie... czy to nie jest cudowne?...
moze wy macie jakies przemyslenia na ten temat?
pozdrawiam mocno
+ |
|
|